Sesja XV: Zaraza w Adderport

General Summary

Gdy bohaterowie otrząsnęli się po walce z Sahuagini i przetrząsnęli truchła, Pierwszy Oficer Egen zaciągnął wszystkich z powrotem do pracy. Beren Colworn chwilę pogawędził z kapitanem Arimem o Sahuagini i zdaniem kapitana, to bardzo dziwne i rzadko spotykane, by Sahuagini tak daleko od Thunder Sea się pojawiali, a jeszcze do tego atakowali! Albo byli zmuszeni albo realizują jakiś śmiały plan. Z tymi bestiami nigdy nie wiadomo. Kapitan zauważalnie i intencjonalnie dehumanizował Sahuaginy, porównując je do dzikich bestii.   Gdy statek ruszył dalej, po kilku godzinach postacie napotkali kolejnych przedstawicieli morskiego świata. Na platformie z roślin wodnych, podróżował spory oddział Merfolków - Karakale. Ich przywódca, Tagg Enak, powitał przyjaźnie bohaterów i wypytywał o oddział Sahuaginów. Okazuje się, że Ci Karakalowie polują na nich od dłuższego czasu, bo Sahuagini porywają i zabierają w oceaniczny odmęt licznych marynarzy! Zaintrygowana spotkanie Sophie zapytała o Undayne "The Crushing Wave” i okazało się, że Tagg Enak kojarzył ją. Sophie poprosiła, by ją pozdrowić od swoich dawnych towarzyszy podróży na powierzchni. Po wskazaniu kierunku, w którym udali się Sahuagini, Tagg Enak podziękował i Karakale ruszyły w dalszy pościg.   Bohaterowie po kilku dniach dotarli do Adderport. Niestety, musieli się zdziwić, bo jak tylko zbliżyli się do portu, dowiedzieli się, że w mieście panuje zaraza! Diva ukazała swoimi oczami Sophie Shackleton, że w mieście piętrzą się stosy palonych ciał. Valsharessa Tirnael wysłana na zwiad spotkała się z templariuszką Srebrnego Płomienia, Aniką. Ta wytłumaczyła co się dzieje w mieście i odradzała cumowanie, sugerując zmianę kierunku podróży. Jednak ustąpiła po usilnych naciskach ze strony Valsharessy i Divo-Sophie i zezwoliła na wpłynięcie do miasta.   Okazało się, że faktycznie w mieście coś zabija ludność. Anika została przez zarządcę miasta mianowana głównodowodzącą i zajmuje się organizacją pracy i pomocy medycznej. Jednak jej siły i możliwości są mocno ograniczone. Do Newthrone posłano z prośbą o pomoc, licząc na wsparcie z tamtejszej filii domu Jorasco. Anika powiedziała wszystko co wiedziała, w tym historię swego druha i przyjaciela, Haruko, który również był gorliwym templariuszem ale zmarł od zarazy. To nie zgadzało się Valsharessie, która wraz z postaciami i Aniką udała się do lazaretu, gdzie po kilku próbach zorientowano się, co jest przyczyną śmierci w mieście. Nie zaraza, a zatrucie! Wszystkie punkty poboru wody, a nawet za beczkowane alkohole, zostały zatrute! Jak Sophie odkryła, jest to bardzo silna naturalna trucizna, pozyskiwana z żab! Szczęściem, w mieście zamieszkuje jeszcze stara babcinka, Sylvar, która za młodu zwiedziła całe okolice Adderport i jest szanowaną zielarką i botaniczką. Po wysłuchaniu Sophie i jej odkrycia, po chwili pomyślunku, doznała olśnienia! Trucizna musi być pozyskiwana z bardzo rzadkiego gatunku żab, Liściołaza żółtego! Nawet wie, gdzie można w okolicy spotkać przedstawicieli tego żabiego gatunku, i dziwnym zbiegiem okoliczności, jest to siedziba niedaleko Adderport! Mieszkają tam też Bullywug, nieufne i niechętne ludziom humanoidalne, inteligentne żaby.   Szukając jeszcze wskazówek, Beren Colworn udał się do portu i wyciągnął od Mistrza Portowego rejestr statków. Wśród listy nazwisk znalazł jedno interesujące: Karola Lassinus.   Szacując swoje magiczne możliwości i prędkość, z jaką trucizna wybijała miasto, bohaterowie uznali, że odnalezienie tej wioski i pozyskanie odtrutki jest najlepszym sposobem na uratowanie największej części populacji Adderport. Valsahressa przypominając sobie ukształtowanie terenu i historie o Q'Barrze, zaczęła prowadzić drużynę w głąb dżungli, w stronę osady Bullywugów.   Po kilku godzinach i ominięciu polującej pary kamadanów, drużyna natknęła się na sporą grupę zaciekawionych Bullywugów. Ani jedni ani drudzy nie porozumiewali się tym samym językiem, na szczęście mistyczne moce Karvnari pozwoliły jej na połączenie się z umysłem dowódcy żabich ludzi i porozumieć się. Kunu, bo tak nazywał się bullywug, zaprowadził postacie do swojej wioski. Tam, spotkali się z Touddunem, królem wioski. Okazało się, że Touddun rozumie mowę galifaru i postacie mogli się z nim porozumieć. Król obiecał pomóc postaciom, w zamian za zapewnienie, że mieszkańcy Adderport zostawią w spokoju jego i jego żabich ludzi. Valsharessa, prowadząca negocjacje, zgodziła się. Touddun kazał Kunu przynieść odtrutkę, ale wtedy…   Wioska została zaatakowana przez Jaszczuroludzi! Ci rzucili się na Bullywugi, i co znamienne, głównie na Kunu! Ewidientnie próbowały wyrwać Kunu odtrutkę i z nią zbiec. Podczas walk, Kunu doznał śmiertelnych obrażeń… Na szczęście dla wszyscy, bohaterowie uratowali sytuację i rozgromili Jaszczurodzl. Karvnari użyła ostatek swoich magicznych sił, by utrzymać Kunu przy życiu. Tylko garska jaszczuroludzi zbiegła z powrotem w dżunglę, ale udało się usiec przywódcę grupy i uratować odtrutkę!   Teraz tylko wrócić do Adderport na czas i zaaplikować substancję jak największej ilości mieszkańców…

Rewards Granted

  • Odtrutka na żabią truciznę, która dziesiątkuje mieszkańców Adderport 

Missions/Quests Completed

Udało się pozyskać odtrutkę!

Character(s) interacted with

  • Poznanie i współpraca z templariuszką Aniką
  • Pertraktacje z Mistrzem Portowym, Altonem
  • Poznanie Kunu, dowódcy zwiadowców Bullywugów
  • Negocjacje i zawiązanie umowy z Touddunem, królem bullywugów

Created Content

  • Trucizna, która dziesiątkuje Adderport to trucizna pozyskiwana z Liściołaza żółtego!
  • Jaszczuroludzie zaatakowały wioskę Bullywugów i próbowały ukraść odtrutkę.
  • Dwa dni temu na pomoc wezwani zostali medycy z domu Jorasco
Report Date
18 May 2021
Primary Location

Comments

Please Login in order to comment!