Akadi

• Domena: wiatr, niebo, pogoda
• Symbol: chmura z płaskim spodem
• Kolory: bladoniebieski, szary
• Aliasy: Królowa Wiatrów, Szepcząca Bryza

– A więc użyczyłaś im swojej mocy.
Czubek góry smagały kolejne podmuchy silnego wiatru, wzniecanego przez znajdujący się na środku szczytu słup wirującego powietrza i pyłu, sięgającego aż do chmur. Gdyby znajdowały się tam jakieś drzewa, najprawdopodobniej zostałyby wyrwane z korzeniami. Mimo obecności wiru otoczenie pozostawało ciche, a szepczący i spokojny głos Akadi, bogini powietrza i wiatru, był donośny i wyraźny.
– Proszę o wybaczenie, Panno Akadi. Plemię Wiatrów od wielu pokoleń udowadnia nam swą wierność i miłość. Powierzyłam im w zamian za to dar, ufając, że nie nadużyją jego mocy.
Akadiela patrzyła na wirujący słup z lekkim strachem. Smoczyca wiedziała, że jej opiekunka i mistrzyni, niczym jesienna pogoda, ma skłonność do szybkiej zmiany nastroju. Nie chciała się jej narazić, więc mówiła powoli i ostrożnie, ważąc każde słowo.
– Rozumiem Twoje zaufanie, ale sama dobrze wiesz, czego się obawiam. Powiedziałaś im? – zaszumiała Akadi do swojej smoczycy.
– Oczywiście. Ostrzegłam, że jeśli tam polecą, to spotka ich nie tylko mój gniew, ale i wasz, Panno Akadi. – odparła Akadiela, mrużąc oczy przed tańczącym wokół niej pyłem.
– To z pewnością. Żaden śmiertelnik nie był nigdy tak blisko z boską smoczycą, a co dopiero całe plemię. Obawiam się o opinię Złotych Sióstr.
– Ich przywódca jest rozsądny i ostrożny. Zresztą mógł poprosić mnie o cokolwiek, a wybrał dar zmiany w ptaka dla swojego ludu. To dobrze o nim świadczy, ptaki to wspaniałe stworzenia.
– Cóż, ufam tobie i twojemu osądowi, Akadielo. Miej na nich oko, tymczasem ja poinformuję Farore i Nayru, zanim dowiedzą się same. Pomyślnych wiatrów.
– Oby niosły mnie ku Pani, Panno Akadi.
Akadiela nie myliła się - plemię wiatrów było godne zaufania. Przez kilka pokoleń pokornie przestrzegało zakazu smoczycy, korzystając ze swojej ptasiej likantropii rozsądnie, przemierzając przestworza u boku srebrzysto-niebieskiej wysłanniczki Akadi i ciesząc się wolnością. Niestety, ludzka ciekawość w końcu wzięła górę nad ludem, lecz historia o Ritusie, wznieconym przez niego buncie i powstaniu rasy Rito to materiał na inną opowieść...