Wampir, Anarcho-socjalista, Brujach
Dosłownie wieczny student.
Sprzedawca oraz użytkownik substancji psychoaktywnych.
Brujah anarchista o radykalnie lewicowych poglądach.
- Date of Birth
- 1983
- Gender
- Mężczyzna
- Eyes
- Niebieskie
- Hair
- Brąz zarost, włosy farbowane na biało
- Skin Tone/Pigmentation
- Biały
- Height
- 185m
- Weight
- 75
Appearance
Body Features
Szczupły, żylasty, wysoki.
Facial Features
Nosi zadbaną, krótko przystrzyżoną, jednak wartą rewolucjonisty brodę. A na głowie ma burzę lekko przydługawych ciemno-brązowych włosów.
Identifying Characteristics
Na lewej piersi wytwatułowany napis: "Est interdit d'interdire" (fr. zabrania się zabraniać).
Apparel & Accessories
Z reguły okrywa go płaszcz. Pod spodem kwieciste koszule.
Special abilities
Za życia umiał osuszyć rurę piwa na jednym wdechu z dwoma jointami w nosie.
Mentality
Personal history
Luis Rein za życia był studentem filozofii wywodzącym się z bogatego domu (ojciec był bogatym developerem budowlanym i zatwardziałym kapitalistą, a syna nazwał za część Ludwig'a von Mes'a). Poglądy polityczne młodzieńca w dużej części ukształtował konflikt z konserwatywnym i religijnym ojcem.
Wraz z innymi studentami University of Chicago tworzył lokalną nowolewicową
grupę polityczną (Anarch Socialist American Student Union w skrócie ASAS).
Organizowali pikiety oraz akcje propagandowe na niewielką skalę, (wspieranie czarnych mniejszości, prawa pracownicze, prawa kobiet, wolności obywatelskie, antyfaszystoskie strajki), a także starali się pomagać finansowo mniej zamożnym studentom. Jednak działania ruchu nie przynosiły oczekiwanych przez Luisa skutków. Co więcej pokojowi w działaniach studenci często spotykali się nie tylko z krytyką, ale i z szykanami, a nawet czasem przemocą fizyczną ze strony prawicowych ekstremistów.
Po tym jak kilku studentów zostało pobitych w trakcie pikiety obok marszu amerykańskich "patriotów" Luis stwierdził, że jedynie słowa nie są wstanie zmienić rzeczywistości i założył bojówkę antyfaszystwską. Zajmowali się wandalizmem, napadaniem na marsze narodowców oraz samosądami. Poza tym zarówno ruch studencki jak i bojówka organizowali huczne imprezy dla członków organizacji, na których pili, zażywali narkotyki i praktykowali ONS. Wszystko w imię wyzwolenia samych siebie.
Działalność polityczna klubu finansowana była z dobrowolnych składek sympatyków, jednak to pomału przestało wystarczać środków. Ulotki oraz banery może nie kosztowały dużo, ale imprezy i kupowanie "ekwipunku" dla bojówki już tak (Luis planował ją dozbroić w broń palną i kupić samochód).
Poprzez jednego z dilerów Luis skontaktował się lokalnym szefem gangu, któremu zaproponował pomoc w rozprzestrzenianiu narkotyków na kampusie. Najbardziej zradykalizowani przez niego członkowie mieli dilować by zasilić konto organizacji.
Interes się opłacił, a działalność polityczna ruchu przybrała nową skalę (imprezy także). ASAS organizował blokady wysiedleń lokatorów oraz obchody pierwszomajowe, pomagał w organizacji kilki większych strajków studenckich i robotniczych, oraz współodpowiedzialny był za zamieszki w trakcie święta "dnia prezydenta". Bojówka odpowiedzialna była za dewastację biura partii republikańskiej oraz pobicie jej działacza.
Rewolucja rosła w siłę, aż do czasu, gdy jeden z bojowników antify nie został zatrzymany przez policję. Okazało się, że był obserwowany od jakiegoś czasu, a jego odciski palców powiązano ze znalezionymi w republikańskim biurze, po jego zdemolowaniu. Zatrzymany pękł na przesłuchaniu i poszedł na ugodę wydając innych członków organizacji. Wśród nich był Luis. Wynajęty przez ojca (posiadanie kryminalisty w rodzinie mogłoby nadszarpnąć jego reputację) prawnik zdołał oczyścić młodzieńca z zarzutów, jednak po tym Rein senior wyrzekł się syna i odciął mu wszelkie środki finansowe.
By móc utrzymać się na studiach chłopak zaczął dilować ile mógł (z resztą bał się tłumaczyć swojemu dostawcy, dlaczego ich "operacja" stała się nagle niemożliwa), zatrudnił nawet do pomocy kilku studentów z poza ASAS, a resztę czasu spędzał na "działalności politycznej" (w tym okresie przemawianiu do pijanych studentów na imprezach, które dalej ASAS organizowało).
W tak się stało, że na owych "spotkaniach" zaczęła pojawiać się przyciągająco piękna kobieta, która z lekkim uśmiechem słuchała manifestów Luisa. Kobieta przedstawiła mu się jako Susan.
Zaprzyjaźnili się bardzo mocno. Bawili się na imprezach, chodzili do kawiarni, gdzie rozmawiali o potrzebie zmian na świecie i wymieniali poglądy. W międzyczasie kilku dilerów Luisa skarżyło się, że jakieś typy z pod ciemnej gwiazdy ich nachodzą, grożą im, a nawet kilka razy zabrało im towar. Przekazał informację swojemu dostawcy, ale ten powiedział, że się tym zajmie.
Pewnego razu, chłopak i Susan wracali z kawy. W jednej z uliczek okrążyli ich jacyś mężczyźni. Wyglądali na gangsterów. Byli uzbrojeni w noże i kije baseballowe, a jeden trzymał pistolet. Zaatakowali parę. Susan z nieludzką szybkością i siłą powaliła dwóch z nich. Rozpoczęła się walka. Padły strzały. Po chwili napastnicy leżeli zmasakrowani i martwi. Leżał też Luis. Musiała trafić go zbłąkana kula. Wykrwawiał się i z bólem oznajmił Susan, że jest mu zimno i nie czuje nóg. Ta uklękła przy nim i przez chwilę patrzyła na niego z zamyśleniem po czym wgryzła mu się w tętniącę szyjną. Postepujące zimno odczuwane przez umierającego zastąpiło uczucie eufori i ekstazy. Czuł nieopisaną przyjemność, gdy kobieta wypijała z niego resztki krwi. Umarł z uczuciem błogości na twarzy. Suzan ugryzła się w nadgarstek po czym wylała trochę krwi z otwartej rany w usta zmarłego. Luis nagle zaczął się ruszać.
Education
Filozofia na University of Chicago.
Employment
Sprzedaż dragów na terenie kampusu Uniwersytecie Chicagowskim.
Failures & Embarrassments
Upadek Anarch Socialist American Student Union.
Mental Trauma
Nienawidzi i obwinia księcia za śmierć swojej wampirzej matki (umarła w trakcie masakry Lodina na sojusznikach Maldavis).
Intellectual Characteristics
Anarcho-socjalista w życiu i nieżyciu.
Known Languages
Angielski i język miłości.
Personality
Motivation
Utworzenie wampirzej utopii poprzez wspieranie Juggera, a po drodze zemsta na Lodinie.
Quotes & Catchphrases
"Jeśli będzie trzeba zrobię to co będzie trzeba."
Likes & Dislikes
Lubi filozofię, imprezy, Nirvanę, 2Paca, studentki, narkotyki, bójki i sprawiedliwość społeczną.
Nie lubi ograniczeń.
Hygiene
exist
Social
Birthplace
Chicago
Current Residence
campus of University of Chicago
Contacts & Relations
Maldavis: mentor
prof. Margaret Łowicki: "współlokatorka"
gangster Kiki Camarena: kumpel i dostawca
Family Ties
A chuj z nimi.
Hobbies & Pets
Spijanie naćpanych emo studentek się liczy?
Speech
Trzeba postawić świat w płomieniach i go zburzyć by móc budować na nowo. Religie, narody, prawo są tylko opium dla ludu i narzędziem ucisku w rękach hipokrytów i tytanów (opowieści o gehennie i przedpotopowcach też). Z życia i nieżycia powinniśmy czerpać tyle ile tylko się da bo poza nim nie ma nic. Nie damy się dłużej uciskać! Wszyscy rodzimy się równi w ramach tego samego
gatunku. Nie tacy sami, ale równi. Żyjmy wspólnie, pomagajmy sobie, a nie stawiajmy kłód pod nogi. Terytoria polowań nie powinny istnieć lub powinny być współdzielone przez mniejsze grupy, które demokratycznie głosowały by za tworzeniem potomków i wyzaczane według ludzkiej populacji. Owe społeczności nie miały by prawa do agresji przeciw sobie. By wprowadzić utopię wampiryzmu bez klas i podziałów musimy zakwestionować wartości jakimi nasza rasa kierowała się od początku jej istnienia. Odrzucić własne przywileje na rzecz wspólnego dobra bo tylko jeżeli to zrobimy będziemy mogli się w pełni realizować jako jednostki. Przeciwników tej utopi musimy przekonać, a jeżeli się to nie uda zmusić podstępem lub siłą do ustąpienia (w skrajnych przypadkach unicestwić).
Social
Birthplace
Chicago
Current Residence
campus of University of Chicago
Contacts & Relations
Maldavis: mentor
prof. Margaret Łowicki: "współlokatorka"
gangster Kiki Camarena: kumpel i dostawca
Family Ties
A chuj z nimi.
Hobbies & Pets
Spijanie naćpanych emo studentek się liczy?
Speech
Trzeba postawić świat w płomieniach i go zburzyć by móc budować na nowo. Religie, narody, prawo są tylko opium dla ludu i narzędziem ucisku w rękach hipokrytów i tytanów (opowieści o gehennie i przedpotopowcach też). Z życia i nieżycia powinniśmy czerpać tyle ile tylko się da bo poza nim nie ma nic. Nie damy się dłużej uciskać! Wszyscy rodzimy się równi w ramach tego samego
gatunku. Nie tacy sami, ale równi. Żyjmy wspólnie, pomagajmy sobie, a nie stawiajmy kłód pod nogi. Terytoria polowań nie powinny istnieć lub powinny być współdzielone przez mniejsze grupy, które demokratycznie głosowały by za tworzeniem potomków i wyzaczane według ludzkiej populacji. Owe społeczności nie miały by prawa do agresji przeciw sobie. By wprowadzić utopię wampiryzmu bez klas i podziałów musimy zakwestionować wartości jakimi nasza rasa kierowała się od początku jej istnienia. Odrzucić własne przywileje na rzecz wspólnego dobra bo tylko jeżeli to zrobimy będziemy mogli się w pełni realizować jako jednostki. Przeciwników tej utopi musimy przekonać, a jeżeli się to nie uda zmusić podstępem lub siłą do ustąpienia (w skrajnych przypadkach unicestwić).