Łowcy Dusz. Pojawili się niedawno i poniekąd mówi się że zbiegło się to z ponownym odkryciem Kuźni zaklęć niedaleko Phandalinu.
Grupa śmiałków odkryła dawno zapomniane kopalnie krasnoludów. Obudziła ich strażnika potężnego Żywiołaka Ognia który niczym wulkan wybuchł niszcząc tereny wokół Phadnalinu.
Za sprawą chyba bogów a może szcześliwego losu wioska nie została zniszczona.
Trzęsieni ziemi odkryło inne wejścia do Kuźni zaklęć. Wtedy też na rynku magicznych przedmiotów pojawiło się kryształy dusz.
Wciąż są bardzo rzadkie, ale napływają na rynek ich pewne ilości, które zaczęły niepokoić w szczególności Harfiarzy.
Kryształy dusz - mówi się że w krwawym rytuale, dusza zabitej ofiary uwięziona zostaje w krysztale.
Mówi się, że niektórzy zaczęli korzystać z tych kryształów by zasilić magię, sprawiać że zaklęcia stawały się jeszcze potężniejsze. Przy wykorzystaniu takiego kryształu dusza cierpi potworne katusze, zostaje rozerwana na strzępy i znika.
Pojawili się nowi łowcy niewolników - łowcy dusz. Trudno ich wytropić, posługują się magią.
Nie wiadomo dla kogo pracują. Opowieści ofiar które zdołały im uciec są nie jasne.