Początek Sagi: Sezon 1
Cultural event
Noc 30 Grudnia 1990
Ostatnie noce 1990
była to ostatnia noc w której Postacie Sagi mogli pochwalić się wygodnym statusem dziecka.
Jak to się mówi, nowy rok, nowy Ja! - w tym wypadku dla całej trójki jest to niezwykle trafne.
Olivier
przybywa z Wiednia, gdzie niedługo po swojej przemianie w wampira został oddelegowany. Poznał tam Starszyznę(Elder's) klanu i wizą udział w rytuale Tremere - budującym więzy krwi z klanem.
Po powrocie do Gary, z którego się wywodzi i gdzie mieści się jego firma, postanowił zapoznać się z księgami i dokumentacją firmy. Przy okazji dowiedział się o kilku problemach borykających jego działalność, w czasie gdy on poddawał się naukom. Mianowicie jego przyjaciele ze studiów, którzy odegrali istotną rolę w powstaniu firmy, są od kilku miesięcy mało lub wcale nieaktywni.
Ponadto przypomniał sobie o problemach związanych ze swoim mieszkaniem, o których zapomniał w czasie swojego pobytu w europie. Mieszkanie, które nabył jako młody Yuppe po sukcesach firmy. Jest naprawdę wspaniałe i eleganckie, lecz zupełnie nie przystosowane dla wampira. Znajduje się ono w dobrze ulokowanej nowej dzielnicy i jest najwyższym mieszkaniem - za co pamięta srogo zapłacił. Jednak otwarta i dobrze nasłoneczniona przestrzeń, którą cenił jako człowiek. Jest małym koszmarem w jego aktualnym stanie. Wszelkie szybkie zmiany jakie dokonał jeszcze przed wyjazdem, powoli zaczynają o sobie przypominać. Taśma puszcza tu i tam, a słońce zaczyna być problemem.
Alan
prowadzi niezwykle odosobnione życie w swojej małej kawalerce, którą od kiedy został przeobrażony pół roku temu, zdołał doprowadzić do stanu używalności. Większość wolnego czasu spędza przed swoim komputerem 2 letnim sfatygowanym NeXT - a ma się czym mimo wszystko pochwalić, na nowoczesnym Windows 3.0. W sieci teraz dostępnej szarym obywatelom, stawia na komunikacje, tak poznał swojego Ojca(Sire). Jednak grupa dzięki której do tego doszło ostatnio świeci pustkami. Jego Mentorka odezwała się do niego po dłuższej przerwie kilka dni temu informując o tym, że jako młody Neonet ma przedstawić się Księciu Gary - Modiusowi na imprezie Nowo Rocznej, którą organizuje. Co pozwoli mu na w pełni dołączenie do Rodziny i początki własnej kariery.
Luter
jak zawsze zabalował dzień wcześniej. Od młodzieńczych lat wykorzystuje zamożność rodziny studiując prawo w Gary - z własnego wyboru w końcu to w większości żeński uniwersytet. Sportowy samochód imprezy każdego dnia, oraz nauka by nie zawieść rodziny i zbudować sobie lepszą przyszłość - to właśnie jego chleb powszedni. Po studiach miało być jak w ich trakcie. Hedonistyczne zabawy i dobra praca na którą sobie zapracował, albo jak kto woli jaką zapewniła mu rodzina. Jednak po kilku latach coś się jednak zmieniło. Kilka miesięcy temu przeżył pewne niemiłe wydarzenie, które jednak okazało się nowym wspaniałym początkiem.
Jako młody wampir od, wykorzystuje magnetyczny urok swojej nadnaturalnej formy bawiąc się i oddając rozkoszy. Obudził się jak zawsze w dobrej formie i radośnie po gorącym prysznicu postanowił wybrać się na miasto. W sumie od 4 miesięcy nie specjalnie przykładał się do roboty. W końcu jest aktualnie w euforii nowego stanu. Kiedy wsiadał do swojego sportowego Jaguara z czasów studiów zauważył, iż z bagażnika wystaje mu worek na śmieci.
Niemiłą niespodzianką były 2 martwe studentki w bagażniku. Widocznie trochę przegiął ostatniej nocy z alkoholem - albo one przegięły. Postanowił się ich pozbyć w Wasteland's Gary. Zabrał kilka starych książek z okresu studiów i torbę którą używał na przetrzymywanie sprzętu do tenisa.
Na miejscu niestety wyszły braki w sposobie pozbywania się zwłok. Samochód nie nadaje się do pracy w takim terenie. Niskie zawieszenie po prostu nie pomaga, sam też nie spodziewał się, iż załatwienie tej sprawy może być tak trudne. Skończyło się na ćwiartowaniu zwłok jednej z dziewczyn żelastwem z okolicy. Tu niezwykle przydatne okazały się możliwości swojej nowej mocy. Odgłosy jakie wydawał nie przystosowany sprzęt ściągnęły kilku małoletnich panków, przebywających w okolicy - lecz z tym problemem również udało mu się poradzić. Nowe zdolności dają mu poczucie ogromnej siły i pewność siebie. Nie żeby mu tego kiedykolwiek brakowało. Przed świtem pozbył się tylko ubrań i wyczyścił samochód.