Life, Supernatural
Gracze trafiają na ślad agenta medycyny Michael’a Standdown'a. Postanawiają złożyć mu wizytę.
Budynek zakupiony przez Agenta w dokach i odnowiony okazał się dość interesujący. 3 piętrowy budynek z 2 piętrowym magazynem. Okna na piętrze zostały przerobione na bardzo grube i odkrywały całe piętro budynku, w nocy zasłonięte żaluzjami. Dach wzmocniony by nie można było się przez niego przebić. Inne okna na piętrach pierwszym i drugim były zamalowane od środka na czarno tak by nic przez nie nie można było zobaczyć przez wścibskich dokowych sąsiadów. W nocy w okolicy nie przybywał nikt, gdyż dokerzy wracali do swoich domów. Wtedy okazało się, że z budynku słychać odgłosy dziwnego urządzenia, gdyby nie to, że nikt nie przebywa w okolicy ktoś byłby niezwykle prowokujące. Wiedzą i zdolnościami popisał się Olivier. Dzięki swojej niezwykłej wiedzy był w stanie rozpoznać, że odgłosy tego typu wydawać może Skaner Tomograficzny X-ray. Co dało do myślenia, gdyż to najwyższej klasy sprzęt używany w dobrze wyposażonych laboratoriach medycznych. W efekcie Kainici dostali się do budynku przez główne drzwi magazynu. Jednakże system laserów zamontowany pozwolił łowcy szybko zorientować się o tym, że ktoś się włamał. Jak się okazało magazyn został przerobiony w sposób diametralny. Za Postaciami Sagi zasunęły się żelazne zasłony na okna i drzwi, a z pojemników wylewać zaczęła się ropa. Po krótkiej pogawędce z nieproszonymi gośćmi Agent zrzucił zapaloną zapalniczkę. Ogien wybuchł i ogarną całe pomieszczenie. Wzmocnione ściany stanowiły zaporę nie do przejścia. Jednak z pozoru zabójcze pomieszczenie okazało się mieć mały defekt. Schody prowadzące na 2gie piętro. Spryskiwacze które włączyły się zabezpieczając piętro przed pożarem dały bezpieczne schronienie bystrym Wampirom. Jak wiadomo brak powietrza spowodowany ogniem i gęsty dym nie sprawiały problemów w przeżyciu wampirom. Na szczycie znajdowały się drzwi, jak okazało się po ich wyważeniu przez Kainitów podłączone do potężnego źródła prądu. Co nie było przyjemnym przeżyciem. Jednak wampirza regeneracja nie ma granic. Łowca zdziwiony faktem, że jego goście przeżyli niespodziankę na niższym piętrze i wyważyli drzwi wykorzystał kilka chwil jakie konieczne były Postaciom do wyleczenia ran i sięgną po swoje kusze z kołkami. Po krótkiej walce w której okazało się, że łowcy mają swoje dziwne wynalazki. Lampa nad łowcą emitowała światło przypominające słoneczne. Jednak to też nie powstrzymało Wampirów przed zwycięstwem. W końcu to tylko jeden człowiek. Kiedy zaczęli badać ciało opisane w brukowcu "Bez Tajemnic" leżące na stole operacyjnym okazało się, że postacie zostały poddane wpływom wampira na nim leżącego. Plany przesłuchania łowcy wzięły w łeb, gdyż kolejną rzeczą jaką pamiętają gracze okazało się być Wasteland's Gary. Stare zrujnowane huty stali przy jeziorze w swojej rodzimej miejscowości na obrzeżach Chicago. Na powitanie wyszedł im zdziwiony Damian, którego przysłał kontakt by z transportem dla Młodych Kainitów, podobno na samą ich prośbę... czego oczywiście również nie pamiętają... Jedno jest pewne wampirem na stole Łowcy nie był Książę, nie mają zielonego pojęcia co zaszło, gdzie jest to skamieniałe-nieruchome ciało, oraz co stało się z pozbawionym przytomności Agentem Michael'em.